Rafał Dębski ,,Kamienne twarze, marmurowe serca”
W książce
przeplatają się trzy historie, oczywiście powiązane ze sobą nitką przeszłości.
Mamy więc historię rosyjskiego gubernatora, jego córki oraz mężczyzny, w którym
się nieszczęśliwie zakochała. Dlaczego nieszczęśliwie? Otóż dlatego, że ten
mężczyzna jest byłym żołnierzem, buntownikiem i rebeliantem, zesłanym w
przeszłości na Sybir.
Zesłaniec Wołłkowicz i gubernator, od dwóch różnych
instytucji otrzymują takie samo zadanie do wykonania. Komu pierwszemu uda się
znaleźć to, co ma tak wielkie znaczenie dla rządzonej przez cara Rosji? Czy
bohaterowie zdołają wrócić żywi? Jak duże jest niebezpieczeństwo? Tej historii
można zadać wiele tego typu pytań.
Jest to
powieść historyczna, jak twierdzi autor. Moim zdanie, raczej powieść przygodowa
osadzona w dziewiętnastowiecznych realiach. Nie mamy podanych zbyt wielu
faktów, również obyczajowość XIX wieku nie jest opisana w wystarczający sposób,
żeby nazwać tę książkę historyczną.

Zakończenie
powieści jest dosyć niezwykłe. Nic nie zostaje rozstrzygnięte, końca możemy się
tylko domyślać. Mnie samą dręczyły myśli o tym, jak potoczyły się dalsze losy
córki gubernatora. Uważam, że można by dopisać ciąg dalszy, ale z drugiej
strony, czy nie o to chodziło autorowi? Może chciał, żeby czytelnik jeszcze
przez jakiś czas po zakończeniu czytania myślał o losach bohaterów?
Uważam, że w
pięciostopniowej skali książka zasługuje na przynajmniej 4,5. Jest dobrze
napisana, ciekawa i różnorodna. Nie brakuje w niej brawurowej akcji, wszystko
jest napisane ,,z rozmachem”. Jedynie ogólnej idei można zarzucić banalność,
ale w zasadzie przy tak dobrym dziele, nawet to zdaje się nie mieć znaczenia.
Aleksandra Z.
Kusząca propozycja...?
źródło zdjęcia: http://poraj-gbp.sowa.pl/sowacgi.php?KatID=104&typ=repl&plnk=__tytul_kamienne+twarze+marmurowe+serca&sort=standardowo&view=8
Kusząca propozycja...?
źródło zdjęcia: http://poraj-gbp.sowa.pl/sowacgi.php?KatID=104&typ=repl&plnk=__tytul_kamienne+twarze+marmurowe+serca&sort=standardowo&view=8
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz