Malowała wtedy codziennie, bo tak ogromną przyjemność Jej to sprawiło i sprawia nadal. Maluje obrazy olejne i akwarele. Są to głównie pejzaże malowane z natury i z pamięci. Pani Maria ma wrażenie, że dzięki przygodzie z malarstwem odblokowała się Jej życiowa energia – przeżywa chwile pełne emocji, mogąc dostrzeżone piękno tkwiące w drobiazgach, przełożyć na powstający obraz. Stanowi to w tej chwili sens jej życia. Malarka należy do Koła Plastyków Nieprofesjonalnych w Myszkowie, który od 2001 r. prowadzi właśnie Pani Barbara Pińczyńska. W minionym roku wraz z grupą malarzy z Koła Plastyków uczestniczyła w plenerze malarskim w Lanckoronie, na którym mogła porównać swój sposób malowania z warsztatem malarskim kolegów. Swoje prace zaprezentowała na wernisażu plenerowym w Myszkowskim Domu Kultury. Pani Maria patrzy w życie z optymizmem, którym chce zarazić innych doradzając, aby tez próbowali tworzyć. Każdy ma w sobie jakiś talent, a samo tworzenie jest cudownym stanem oderwania od nie zawsze radosnej rzeczywistości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz