Myślę, że jest to książka, o
której nie trzeba dużo pisać. Świetna ,,na urlop” - wciąga,
ale nie przeżywamy jej z dreszczem przebiegającym po plecach.
Jest to opowieść o nastoletniej Rose
i jej ojcu, którzy nie mają domu i tułają się po Australii. W
Paradise, miejscowości w której się zatrzymują, Rose poznaje
wiele osób – m.in. swoją przyjaciółkę Pearl oraz Edith,
starszą dziwną panią, która pomaga jej w uszyciu sukni na paradę
dożynkową. Edith uczy Rose szycia, bo według tradycji suknia na
paradę powinna być uszyta ręcznie. W czasie środowych wieczorów,
podczas których szyją, Edith opowiada dziewczynie wiele ciekawych
historii z własnego życia. Na początku stosunek Rose do Edith jest
sceptyczny, bo w mieście wszyscy nazywają ją wiedźmą, jednak z
czase
m zaczyna się zaprzyjaźniać ze staruszką.
Historia banalna i całkiem zwyczajna,
więc dlaczego tak chętnie i szybko się ją czyta? Otóż, przez
wpływ opowieści Edith, Rose i Pearl zaczynają szukać pewnego
miejsca. Dodatkowo zwariowane pomysły Pearl przysparzają wielu
kłopotów, co jest tragicznie sfinalizowane w noc dożynkową. Tak,
książka ma niestety smutne zakończenie, ale o tym wiemy od
początku – pierwszy rozdział „zdradza” zakończenie –
wiadomo, że zginie dziewczyna. Jednak kto się do tego przyczyni?
Odpowiedzi na te pytania stopniowo ujawniają się w książce,
jednak jest to delikatne jak dotyk skrzydeł motyla. Dopiero pod
koniec wiemy, co się tak naprawdę stało.
Jak wcześniej napisałam, książka
dobra na urlop. Pomimo swojego smutnego zakończenia jest lekka i
skoncentrowana głównie na kunsztownie szytej sukni, co jest
pasjonujące, niezależnie, czy mamy jakiekolwiek pojęcie o szyciu.
Dodatkowo, życie dwóch nastolatek dodaje poczucia oderwania od
rzeczywistości tej książce – żadnych zmartwień i trosk. Bardzo
dobrze wymieszana atmosfera okresu dojrzewania i brutalności świata.
W zasadzie ta historia mogła się wydarzyć naprawdę.
Ola Z.
źródło zdjęcia:
https://www.poraj-gbp.sowwwa.pl/sowacgi.php?KatID=104&typ=repl&plnk=__tytul_Sukienka+w+kolorze+nocnego+nieba&sort=standardowo&view=8
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz